Filmowe Recenzje Typowego Kinomaniaka, czyli jak umilić sobie wieczór lampką wina, szklaneczką whisky i dobrym filmem

piątek, 3 maja 2019

43. Avengers: Endgame

Tytuł: Avengers: Endgame
Gatunek: Akcja, Sci-fi
Rok produkcji: 2019
Scenariusz: Christopher Markus, Stephen McFeely
Reżyseria: Anthony Russo, Joe Russo
Produkcja: USA
W rolach głównych: Chris Evans, Scarlett Johansson, Paul Rudd

Ta recenzja jest nieco inna niż poprzednie. Zawsze na początku recenzji robię krótki opis filmu, który oceniam, ale dzisiaj z tego rezygnuję. Przede wszystkim dlatego, że nie chcę robić Wam żadnych spoilerów, bo nie wiedząc co znajduje się w fabule przeżyjecie ten film niesamowicie, ale zacznijmy może od początku.

Na zakończeniu pierwszej części, to znaczy "Wojny bez granic" znika połowa ludzkości. Każdy traci tych których kochał, a także tych, których nienawidził. Na świecie pozostaje ogromna pustka. Oczywiste jest to, że Thanos wygrał walkę na terenie Wakandy. Bohaterowie muszą pogodzić się z porażką.

Życie jednak toczy się dalej. Jak? Cóż nikt nie będzie teraz taki jak Wam się wydaje. Akcja nakręca akcje. Każdy przeżywa w sobie wiele emocji, często sprzecznych. W końcu pojawia się iskierka nadziei. Można by nawet powiedzieć, że dosłownie. Scott Lang melduje się pod siedzibą Avengers.

Powroty do przeszłości są celowym zabiegiem, aby przypomnieć fanom niektóre fragmenty z życia głównych bohaterów. W końcu całe uniwersum trwało jedenaście lat. Kiedy dochodzi do punktu kulminacyjnego wszyscy oglądają film w napięciu. Od tego nie można oderwać oczu. Po prostu nie można.

Dodatkowym smaczkiem w całej historii jest to, że pojawiają się bardzo mocno komediowe wstawki.
Są również nawiązania do różnych filmów takich jak Big Lebowski czy Wspaniała przygoda Billa i Teda. Cameo Stana Lee zauważyłam od razu, w przeciwieństwie do niektórych. Charakterystyczny wąs i głos autora komiksów potrafię już chyba rozpoznać z daleka.

Pojawią się też postacie, o których mogliście już zapomnieć, dlatego tak ważne są powroty do tego co było wcześniej. Spoilerem nie będzie chyba fakt, że pojawią się wszystkie postacie, które przeżyły spotkanie z Thanosem - Kapitan Ameryka, Natasha, Bruce, Thor i inni. A co z tymi co zniknęli? No cóż albo pójdziecie do kina i dowiecie się, albo poczekacie aż film pojawi się na DVD i Blue-Ray.

To chyba najtrudniejsza do napisania recenzja, ponieważ nie chcę zdradzać żadnej istotnej lub mniej istotnej części fabuły. Staram się też opierać na zapowiedziach filmu, które są w sieci od kilku miesięcy, ale to na prawdę trudne.

Życzę Wam, aby seans filmu był wspaniałym przeżyciem, choć możecie poczuć mały niedosyt (jak ja i część ludzi z którymi rozmawiałem). W ogólnym rozrachunku jest to przepiękne zwieńczenie wielu lat ogromnie ciężkiej i trudnej pracy wielu, na prawdę wielu ludzi.

Dajcie znać w komentarzach jak odbieracie ten film. Jestem bardzo ciekawa Waszych wrażeń. Życzę miłego seansu i pamiętajcie #Don'tSpoilTheEndgame



źródło grafiki:https://www.filmawka.pl/wp-content/uploads/2019/04/Best-Avengers-Endgame-Avengers-4-Wallpapers-for-Desktop-and-Mobile-4_4d470f76dc99e18ad75087b1b8410ea9-350x525.jpg
Share:

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Łączna liczba wyświetleń