Filmowe Recenzje Typowego Kinomaniaka, czyli jak umilić sobie wieczór lampką wina, szklaneczką whisky i dobrym filmem

sobota, 4 listopada 2017

28. Abraham Lincoln: Łowca Wampirów


Tytuł: Abraham Lincoln: łowca wampirów/Abraham Lincoln: vampire hunter
Gatunek: Fantasty/Horror/Akcja
Rok produkcji: 2012
Reżyseria: Timur Bekmambetov
Scenariusz: Seth Grahame-Smith
Produkcja: USA
W rolach głównych: Benjamin Walker, Dominic Cooper, Mary Elizabeth Winstead

Pigeon Creek, Indiana, rok 1818. Mały Abraham wraz z rodzicami pracuje nad brzegiem rzeki Ohio. Widzi jak kilkoro czarnoskórych niewolników pakowanych jest na łódkę. Widzi także swojego przyjaciela Williama i chcę mu pomóc. Ojciec powstrzymuje swojego syna przed tym posunięciem, ale mały Abe i tak biegnie mu na ratunek z siekierką w ręku. Niestety zamiast mu pomóc sam pakuje się w tarapaty, a z kłopotów wyciągają chłopców rodzice Abrahama. Niestety wiąże się to dla nich z utratą pracy. Zapada noc. Abrahama budzi dźwięk dochodzący z sypialni rodziców. Nie schodzi na dół tylko patrzy między deskami co dzieje się na dole. W tedy pierwszy raz spotyka wampira. Rano okazuje się, że matka Abrahama jest chora na nieznaną nikomu chorobę i umiera kilka  godzin później. Abraham (Benjamin Walker) dorasta i ponownie traci drugiego rodzica - tym razem ojca. Kiedy nic go już nie trzyma w domu (również obietnica złożona ojcu, że nie zrobi niczego głupiego) pragnie tylko jednego - zemsty na osobie, która skrzywdziła jego matkę. Gdy jednak do tego dochodzi Abraham prawie traci życie. W jego obronie staje Henry Strugess (Dominic Cooper). Następnego dnia Abraham budzi się w domu Henrego ranny, ale zdolny do samodzielnego poruszania się. Henry opowiada mu co się stało, a także zachęca go do zostania łowcą wampirów. Abe zgadza się na jego propozycję i przystępuje do treningów. Po szkoleniu młodzieniec jedzie do mieściny, w której staje się pomocnikiem w sklepie. Tam też mieszka i kształci się na prawnika. Poznaje również młodziutką dziewczynę Mary Todd (Mary Elizabeth Winstead). Czy Abraham będzie wiódł szczęśliwe, pełne przygód życie? Czy może jednak wampiry staną na drodze Abrahama zabierając mu wszystko co ma?

***
Wróciłam do tego filmu, bo natknęłam się na niego w telewizji i jeszcze dlatego, że Linkin Park nagrali piosenkę promującą film, która znalazła się na ich albumie "Living Things".

W 2012 roku miałam bzika na punkcie wampirów, nie tylko "Zmierzch", ale również Dracula. Wtedy oglądnęłam chyba większość filmów o wampirze z Transylwanii, powoli zaczęłam odkrywać ciężką muzykę, a co za tym idzie Metallicę, a w Metallice ogromnym fanem horrorów jest Kirk Hammett, co można zobaczyć na jego wielu gitarach.

Na Abrahama Lincolna czekałam w sumie z powodu Linkin Park (na końcu wrzucę Wam teledysk), bo po tym krótkim 3 minutowym filmie miałam ochotę iść do kina. Niestety moje miasto (na szczęście się już trochę to zmieniło) nie przepada za graniem mniej popularnych filmów takich jak na przykład "John Wick 2" czy nasz dzisiejszy temat (jeszcze tylko wtrącę, że w mieście mam 3 kina i w żadnym nie było "Johna Wicka", dosłownie w żadnym, ale w wiosce nie daleko już grali, gdzie tu logika!?).

Abrahama gra 30 letni aktor, który wówczas dopiero zaczynał karierę, teraz Benjamina możemy zobaczyć w w filmach: "Wybór", "W samym sercu morza" czy też "Shimmer lake". Aktorkę, którą gra Mary możecie kojarzyć chociażby ze "Szklanej pułapki" grała tam córkę Johna McClain'a. Jeśli chodzi o obsadę mogę wam powiedzieć szczerze i z ręką na sercu - obsada super, na prawdę, każdy bardzo dobrze wpasował się do roli. Czasami chciałam wejść do tego filmu, ubrać się w strój z tamtej epoki i być częścią tej produkcji. Marzenie...

Dobra - obsada obsadą, a co z grą? Jest bardzo przekonująca, nie jest sztuczna czy wymuszona, bardzo miło się to ogląda. Nie dopatrzyłam się dosłownie żadnych niedociągnięć jeśli chodzi o grę. Na prawdę nie ma się do czego przyczepić.

A co z efektami specjalnymi i kamerą? No cóż, efekty specjalne są nieco przekombinowane, ale chodziło o to, żeby było to "wow" kiedy ogląda się film. Nie mam na myśli tutaj walki czy tego jak Abraham posługuje się siekierą (akurat to mi się bardzo podobało), tylko chodzi mi o rozsypujące się wszędzie drewno czy ogromny pożar torów kolejowych, to była lekka przesada, ale poza tym całkiem nieźle. Kamera wszystko ładnie śledzi. Bardzo dobrze widać to w scenie walki na dachu pociągu kiedy Abraham i Will walczą z Adamem i hordą jego wampirów. Najpierw Abe ma siekierę, przekazuje ją potem Willowi, a Will Abrahamowi, przy okazji wszędzie leje się krew. Bardzo emocjonalna scena, duże użycie slow motion i dymu, ale taki jest urok tej sceny. W tym wypadku kamera dostaje 5+ a efekty 4+, za te małe niedociągnięcia.

Muzyka autorstwa Henrego Jackmana, którego muzykę możecie kojarzyć chociażby z "Mrocznego rycerza", "X-men: pierwsza klasa" czy z "Kodu da Vinci". Klimatycznie wszystko jest zachowane, kiedy są sceny w nocy muzyka jest ciemna, kiedy jest walka muzyka jest energiczna i groźna. Bardzo dobrze komponuje się to w film, a to też się liczy. Dziwnie wyglądało by podłożenie na przykład jakiegoś dubstepu pod film stylizowany na XIX wiek.

Coś jeszcze mi się przypomniała. W tym filmie idealnie widać wysoki i niski klucz. Akcje, które dzieją się w ciągu dnia są bardzo jasne, a te które dzieją się w nocy są stosunkowo ciemne, na tyle, że można zobaczyć co dzieje się na ekranie. To tez dodaje uroku.

Film jest w kompozycji klamrowej, to znaczy, że zaczyna się i kończy tą samą sceną. Nie chodzi o to, żeby były to dwie sceny dokładnie na początku i dokładnie na końcu.Chodzi o to, żeby dwie identyczne sceny były na początku i na końcu. Przed sceną, która pojawia się na początku jest najazd na Biały Dom, a po scenie na końcu przeniesienie do czasów współczesnych nam. Sceną klamrową jest odjazd dorożki z Abrahamem i jego żoną, a także Henrym stojącym na tarasie Białego Domu.

W mojej ocenie film jest zrealizowany świetnie, poza niektórymi efektami specjalnymi nic mu nie brakuje. Aktorzy i ich gra, ubiór, praca kamery, a przede wszystkim scenarzysty i reżysera zasługuję na pochwałę, bo widać, że w film zostało włożone wiele ciężkiej i mozolnej pracy. Trzeba też zwrócić uwagę osobą, które pracowały w charakteryzacji, bo też zrobiły kawał świetnej roboty, chociaż z ich strony też było małe niedociągnięcie (pięćdziesięcioletni Abraham z tak młodymi dłońmi?!), ale mimo wszystko film zasługuje na wysoką ocenę.

Jak Wy oceniacie film o Lincolnie jako łowcy wampirów? Podobał się czy może jednak nie przypadł Wam do gustu? Dajcie znać w komentarzach, chętnie z Wami porozmawiam na ten temat.

Dream Wave

źródło grafiki:http://www.filmweb.pl/film/Abraham+Lincoln%3A+%C5%81owca+wampir%C3%B3w+3D-2012-563280 -> http://1.fwcdn.pl/po/32/80/563280/7560112.3.jpg

P.S. Podrzucam wspomniany wcześniej teledysk Linkin Park.
Share:

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Łączna liczba wyświetleń